Czechy niesentymentalne. Koniec najstarszej gazety i linii lotniczych | opowiada: Wojciech Stobba
Czechostacja - Ein Podcast von Jakub Medek - Dienstags

Kategorien:
Pisywał do nich Tomasz Garrigue Masaryk i Vaclav Havel - pierwszy i ostatni prezydent Czechosłowacji. Pierwszy ich numer wyszedł jeszcze w monarchii Austro-Węgierskiej, w grudniu 1893 roku, donosząc m.in. o drugim ślubie Henryka Sienkiewicza. Ostatni - przypominający okładki kilkudziesięciu najważniejszych wydań, ukazał się 31 sierpnia 2024.Lidove Noviny, najstarsza czeska gazeta, właśnie przestała się ukazywać. Bo jej nowemu właścicielowi się to po prostu nie opłaca.Nowym właścicielom nie opłaca się też utrzymywanie CSA - piątych najstarszych linii lotniczych na świecie, narodowego czeskiego przewoźnika. Znikają więc - pod koniec października, z rozkładów lotów. To zaś, co po nich pozostało, przejęła prywatna czeska spółka lotnicza, której zakup rozważa polski przewoźnik narodowy - PLL LOT.W najnowszym, czterdziestym już odcinku Czechostacji rozmawiam z Wojciechem Stobbą, korespondentem Polskiego Radia w Pradze, o tym, że nad Wełtawą często nie ma sentymentów. Wspominamy historię gazety, która przez 131 lat była i sumieniem nowego państwa i kolaboracyjną, proniemiecką gadzinówką, potem komunistyczną propagandówką i drukowanym na podziemnych powielaczach biuletynem opozycyjnym.Przetrwała wiele różnych okresów, należała nawet do premiera oligarchy. Kolejny oligarcha zdecydował się ją zamknąć.W odcinku mowa też o najnowszym skandalu jakim żyją obecnie Czesi - totalnym falstartecie ogromnej reformy informatyczno-administracyjnej, która miała rozwiązać jedną z czeskich bolączek - bardzo długi proces uzyskiwania pozwolenia na budowę. Intencje były szlachetne, sęk w tym, że dwa miesiące po wejściu zmian w życie nie to, że jest jak było - jest dużo gorzej, bo starego systemu już nie ma a nowy nie chce działać.Rozmowę podsumowujemy najnowszą odsłoną wojny hybrydowej między wschodem a zachodem w której orężem - najprawdopodobniej rosyjskich służb, są alarmy bombowe w szkołach. W pierwszym tygodniu roku szkolnego 2024 odnotowywano ich, codziennie, w Czechach i sąsiedniej Słowacji po kilkaset. Z wiadomym efektem - sparaliżowanego w znacznej mierze państwa.W podsumowaniu rozmowy opowiadam też trochę o tym, gdzie Czesi są nader sentymentalni - np. w kwestii samorządu terytorialnego; w ponad trzykrotnie mniejszym kraju od Polski gmin jest ponad trzy razy więcej. I tak, oczywiście, że się to nie opłaca, oczywiście, że generuje ogromne problemy. Ale sentyment do własnej małej ojczyzny jest w tym wypadku silniejszy od zdrowego rozsądku.Jako rozwinięcie tematu Lidovych Novin mój rozmówca poleca, znającym czeski słuchaczom, podcast Dobrovský & ŠídloJa zaś odsyłam do innych odcinków Czechostacji, rozwijających pewne wątki poruszone w rozmowie z Wojciechem Stobbą.To odpowiednio:O czeskich oligarchach O Tomaszu MasarykuO czeskich aferach politycznychO tym, gdzie można znaleźć w Pradze popiersie Sienkiewicza